[ECHO �LONSKA] [FORUM] [SERVIS] [�LONSK] [RUCH AUTONOMII �L�SKA] |
![]() | ||||
|
|
|
![]() | ||||
5_04/2002 |
|
|||
![]() | ||||
![]() |
| ||
« nazot do rubriki Kultur | ||
|
Stary dialekt �l�ski w pie�ni zwyczajowej z XVII wieku Trzeci� form� krzewienia i kultywowania prastarej mowy danej domowiny s� pie�ni zwyczajowe jak i opiewaj�ce mi�o�� do rodzinnych stron, to ten j�zyk i opisywane w nich zwyczaje daj� moc niecodzienn�. Jak ju� nadmienia�em przy pie�niach kol�dowych, czy przy karnawa�owych, gwar� si� w obecnych czasach nie nadu�ywa. W obecno�ci os�b nie z domowin, czyli w obecno�ci ludzi z „ma�ych ojczyzn” nale�y z grzeczno�ci dyskutowa� w j�zyku zrozumia�ym dla wszyskich. Tak robi� na Zachodzie, tak r�bcie i Wy. W takiej sytuacji, w gwarze, obni�acie automatycznie swoj� warto�� w oczach innych, wi�c raczej to nie wypada, przed innymi si� „wywy�sza�”, bo zostaniecie poni�eni. Pie�ni to w�a�ciwa forma idealnie krzewi� kultur� i tradycj� mowy z naszej domowiny. A spotykani cz�sto „pod kropk�” wyzywaj�co z pikantnymi wulgarnymi s�owami si� wyra�aj�cy, to nie Sl�zacy z naszej domowiny a raczej z ma�ej ojczyzny, kt�rzy jeszcze nie dostosowali swego charakteru z ich nie�l�skiej, a jakiej� domowiny polskiej, do og�u skromnego �l�skiego charakteru. By� mo�e ci „Sl�zacy” mieszkaj� tu ju� w wielu pokoleniach, niestety do tej pory nie zaadaptowali si� jeszcze ca�kowicie do „soli tej czarnej” ciekawe te�, �e przybysze z Zachodu aklimatyzuj� si� szybciej do charakterystycznej tu �l�sko�ci. Czy to nie jest jaka� teza - sk�d wywodz� si� Sl�zacy? Jako, �e te�ciowie moji przybyli w latach wielkiego, XIX-o wiecznego uprzemys�owienia G�rnego Sl�ska z okolic Breslau (Wroc�awia), podaj� jedn� z b�achych pie�ni ludowej z tego regionu. Kolejno w dialekcie �l�skim-niemieckim przet�umaczy�em na wersj� niemieck� i po polsku. To te� forma �atwego przyswajania sobie j�zyka obcego w pie�ni! Jako te�, �e w tamtych stronach m�wi�o si� po niemiecku, a raczej w XIV do XIX wieku w wi�kszo�ci w gwarze (Dialekcie niemieckim), tak te� szczeg�lnie pie�ni s� dowodem prostego ludowego j�zyka m�wionego. Naiwno�� tematyki nie ma tu nic wsp�lnego z prostactwem, tak wyra�ano swe my�li w „�piyfkach” szczeg�lnie, i one przetraw�y �wiadcz�c o bogactwie kultury ludu. Nalecia�o�ci ze s�owia�skiej gwary, a mo�e z �aciny widoczna tu jest w ko�c�wkach na liter� „a”. Tak jest i podobnie w gwarze g�rno�l�skiej z nalecia�o�ciami niemieckimi. Jedno i drugie jest faktem, prawd�, a zarazem bogactwem wielokulurowo�ci na Sl�sku! Zarazem jak ula� do czas�w mi�dzywojennych na G�rnym Sl�sku, kiedy to i moji dziadkowie jak i w ko�ciele i szynk, tak i w szlachthofie - samo kipi�ce w przygody �ycie lat ubieg�ych. Zapraszam mi�o�nik�w z domowin i ma�ych ojczyzn do wczytania si� w prastar� mow� z okolic wroc�awskich miasteczek i wsi.
Przygotowa� z niemieckiego dialektu (gwary) Peter Karl Sczepanek
|
| |||||||||||||||
|