Click here to send us your inquires or call (852) 36130518

[PRO SILESIA]  [ECHO �LONSKA]  [SERVIS]  [�LONSK]  [RUCH AUTONOMII �L�SKA]

« IMPRESSUM

KONTAKT

post@EchoSlonska.com

15_12/2003

«nazot «

AKTUALNOŚCI



Alternatywa dla Śląska

Śląsk, nie potrzebuje alternatywy, a odczarowania informacji o Ślązakach i Śląsku.

Myśląc o budowaniu przyszłości należy spojrzeć w przeszłości i odczarować informacje o możliwościach, wykształceniu, aktywności, kulturze nas mieszkających na tej ziemi.

Trudne dla mieszkańców tej ziemi, dla mnie także, są informacje, iż historia, a szczególnie nauka i kultura rozpoczęła się od 1945 roku. Od kilku lat podaje się że rozwój Śląska rozpoczął się w 1922 r.

Proponuję więc przypomnienie i to nie tylko sporadycznie prawdziwej historii tej ziemi.

W dyskusji o przyszłości Śląska, która nie dawno odbyła się w Telewizji, a także w Radiu Katowice, pan prof. dr hab. Andrzej Klasik nieśmiało wspomniał o aktywności Ślązaków, wspierał go w tym dr Adam Bartoszek. Jednak główny wątek dyskusji opierał się na węglu i stali.

Nie bez przyczyny jest ustanowiona nagroda Arcybiskupa Diecezji Katowickiej „Lux ex Silesia”, dlatego należy przypomnieć o tym, że szkoły na Śląsku były już w XIII wieku. Audycje i informacje na takie tematy należy emitować w godzinach największej oglądalności, a nie po 23.

W mojej malutkiej dzielnicy, drzewiej wsi, Podlesie Śląskie, mającej 765 lat dzieci miały obowiązek chodzenia do szkoły od 1776 do pobliskiego Mikołowa. Już w 1827 roku zbudowano pierwszą szkolę i został zatrudniony nauczyciel. Warto pamiętać, że wyuczenie dzieci na Śląsku było bardzo ważne.

Po 1806 roku była to wieś murowana z cegły i kamienia jako jedyna w powiecie pszczyńskim. U schyłku XIX wieku we wsi działała Agencja Pocztowa, Urząd Stanu Cywilnego, rozwijały się małe przedsiębiorstwa, nowoczesne w tym czasie. Oczywiście, że ludność pracowała także w powstającym przemyśle. Mogłabym mówić o historii i aktywności mojego Podlesia wiele. Jednak jak wynika z tych wiadomości, to nie mieszkali na tym terenie ludzie do których wiedza i kultura dotarła w 1922r.

Miasto Katowice, jak wiele miast i wiosek na ziemi Śląskiej zostało zbudowane przez ludzi mieszkających tutaj czyli mieszkańców tej ziemi. Mieszkali tutaj Ślązacy, Polacy, Niemcy, Francuzi, byli i Chińczycy.

Z dużą dbałością pielęgnowano wartości takie jak rodzina, wyuczenie dzieci, kultura.

Dzieci były posyłane do szkół i przygotowywane do zawodu, przecież były gimnazja, szkoły techniczne, handlowe, rzemieślnicze. Idąc na kopalnię „trzeba było mieć zawód, bo jakby się miało wypadek, to trza było umieć potym utrzymać rodzina”. Frelki nie ino robiły w polu i doma, ale kończyły Handellschule i Gimazjum dlo panien i uczyły się zawodu.” Na Śląsku był rozwinięty ruch muzyczny, były chóry i orkiestry. Funkcjonowały biblioteki ( czytelnie ludowe) od 1849 roku, wydawano gazety: 1848 – Dziennik Górnośląski w języku polskim.

Zapraszano muzyków: w 1850 w hotelu katowickim wystąpił Johann Strauss, ze swoja orkiestrą.

Gdy u progu XX wieku zrealizowano projekt „miasta ogrodu” – pierwsze na Śląsku i jedno z pierwszych w Świecie osiedle koncernu Gieschego – Gieschewald; to w projekcie zaplanowano i wybudowano na tym osiedlu cztery budynki szkolne, trzy katolickie i jedną ewangelicką.

Aktywność, trwała także po 1922 roku. W ciągu czterech lat wybudowano gmach Urzędu Wojewódzkiego z Salą Sejmu Śląskiego, na wzór której została wybudowana sala Sejmu w Warszawie. W 1930 powstaje pierwszy w Polsce tor łyżwiarski, tutaj można również wymieniać wiele przedsięwzięć, także powstały szkoły wyższe.

Aktywność gospodarcza również jest godna pokazania. Działały Banki Ludowe wspierające drobnych przedsiębiorców. W 1922 powstała Izba Rzemieślnicza rozwijająca drobny przemysł i usługi. Nie wspominam o wielkich twórcach tego miasta i ich zasługach.

Dlatego odczarujmy wiedzę o Śląsku, nie mówmy, ze trzeba wyjechać aby się wybić. Nie powtarzajmy sloganów, które stworzono o Ślązakach - robolach, którzy nie potrafią gospodarować i się rozwijać, którym trzeba było przynosić oświatę i kulturę. Nie będę wymieniać wielkich którzy mieszkają w różnych częściach świata, europy, kraju. Ślązacy kształcili się, jak to było w tradycji, we Wrocławiu, w Krakowie, w Getyndze. Na naszych uczelniach kształcą się studenci z innych regionów.

Warto przypomnieć, że z tej ziemi wyszło 11 noblistów.

Nie będę wymieniać wszystkich organizatorów i mówiąc prosto umiejętnych gospodarzy, jednak czuję obowiązek przypomnienia gen. Jerzego Ziętka. Jego dzieło podkreślili mieszkańcy tej ziemi oddając mu hołd w dzień jego pogrzebu, a także przychodząc na jego grób, mimo, że władzom nie zawsze zależało by o mim pamiętać.

Wielu zacnych ludzi jest wśród duchowieństwa Śląskiego, którzy wnieśli wiele i wnoszą w rozwój wielu dziedzin.

Na takim gruncie, gdzie drzemie w uśpieniu aktywność i samodzielność jest możliwe odczarowanie wiedzy o aktywności i możliwościach nas, mieszkańców tej ziemi i podjęcie decyzji, że przygotujemy program rozwoju dla nas.

Moją specjalnością jest doradztwo w rozwoju osobistym, zarządzanie edukacją, wspieranie organizacji uczących się.

Dlatego proponuję; po analizie wynikającej z historii tej ziemi, ogłoszeń „szukamy pracownika”, programów otwieranych przez Radę Europy, inwestowanie w edukację i budowanie przyszłości na zasobach tej ziemi.

Kogo szuka się w ogłoszeniach? – menadżerów projektu; - specjalistów od transportu; - budownictwa; - handlu; - pracy opiekuńczej; - opieki i pomocy zdrowotnej; - urzędników z kwalifikacjami językowymi, - informatyków; ostatnio znalazłam: poszukuje się sztygara górniczego i kadry górniczej do pracy w Niemczech.

Co proponuje się w projektach: wspieranie rozwoju przekazywania informacji ( rozwój Internetu) poprawienie jakości usług medycznych i edukacyjnych, rozwój komunikacji, transportu, jakości życia i wypoczynku. Projekt musi prowadzić menadżer projektu.

Tak na marginesie pamiętam jak niszczyliśmy tramwaje, teraz mogą wrócić.

Czy niszczymy teraz kopalnie by kiedyś mogły wrócić.

Jakie zawody były na Śląsku, oczywiście rolnicze, usługowe, urzędnicy, nauczyciele, dziennikarze, budowlańcy, górnicy, hutnicy, służby medyczne, handlowcy.

Otwartość mieszkańców na różne poglądy i religie to nie wynik przymuszenia i nacisku a wiedzy i kultury.

No i jeszcze jedna informacja większość posługiwała się trzema językami: śląskim, polskim, niemieckim.

Zwracam się do Włodarzy miast, wsi, powiatów, województwa by wspierali edukację. Reforma edukacji rozpoczęta na przełomie 1995/96 zakładała powstanie przyjaznej szkoły, współpracującej ze środowiskiem, uczącej aktywności i przygotowującej do funkcjonowania w społeczeństwie.

Praca metodą projektu uczy samodzielnego zbierania potrzebnych wiadomości, organizacji pracy, kierowania zespołem, badania potrzeb

( analiza rynku); ekonomii – koszty, biznesplan, wycena swojej pracy; lobbinngu w celu pozyskanie środków na realizację, szukania sponsorów, ewaluacji swojej pracy, prezentacji swoich działań. Promując edukację samodzielności uczymy wielu umiejętności, dajemy szansę na poznanie swojego środowiska i umożliwiamy aktywne włączenie się w tworzenie koniecznych zmian.

Propozycja z edukacji regionalnej : Zamki i Pałace, dzieci przygotują pomysły, a eksperci i fachowcy szczegółowe wnioski do finansowania z Unii, ochrony środowiska i innych funduszy w samorządach.

Kolejny projekt to komunikacja w Województwie Śląskim. Dostosowanie i skonsolidowanie obecnie istniejących zasobów, wybudowanie nowej sieci tramwajowej i otworzenie tam gdzie zniszczono (np. Bielsko Biała).

Dobra komunikacji rodzi infrastrukturę, ożywia organizm społeczny.

Może będę mogła pokazać przyjeżdżającym gościom ”żabie doły” z kolejki wąskotorowej i tramwajem spokojnie dojechać z Siemianowic na Uniwersytet Śląski.

No i projekt, który jest bardzo konieczny to opieka zdrowotna. Pani Prezydentowa Jolanta Kwaśniewska robi co może i inne fundacje również. Może jednak taki projekt powinien być opracowany przez dużą grupę zainteresowanych poprawą usług medycznych. Najkorzystniej wspólnie instytucje i organizacje odpowiedzialne za opiekę zdrowotną

Kolejny projekt to przygotowanie specjalistów do zadań opiekuńczych, przecież Europa się starzeje.

Każdy projekt stworzy miejsca pracy.

Przymnijmy taką Śląską maksymę „ mnij godać, wjyncej robić”, wróćmy do szacunku do pracy, pamiętajmy, że dzieci mają być wyuczone by umiały wszędzie znaleźć pracę. Uszanujmy tradycję, że tu każdy miał swoje miejsce. Nie pozwólmy więcej na „wielki skok”, który zaburzył prawidłowe funkcjonowanie społeczeństwa stworzył ciężki przemysł, a zniszczył usługi, oświatę, kulturę, chciał zniszczyć rodzinę jednak ta wartość jest tak wpojona, że udało nam się wygrać.

Rozpoczęłam od mojego Podlesia Śl. to może zamknę ten wywód informacją o moim Podlesiu . Kiedy w 1975 roku Katowice przyłączyły się do nas, to robiono wiele by zniszczyć ten piękny zielony teren. Aktywność mieszkańców nie pozwoliła na to i teraz wielu notabli chce u nas mieszkać.

Projekt unijny już w 1993 prowadziła Szkoła Podstawowa w Podlesiu, właściwie dwa. Jeden Niemiecko – Polski, drugi z Włochami w Trewizo znają strój śląski i nasze tradycje. Powoli wracają do świetności zabytki jak most na rzece Mlecznej przez który chłopi Podlescy przywozili sól z Wieliczki do Czech, budynek „myta”, który obecnie służy za Aptekę, mam nadzieję, że i budynek Gminy będzie okazały. No cóż w tej aktywnej, otwartej na świat dzielnicy urodził się między innymi Prezydent Katowic.

Bernadeta Szymik –Kozaczko
Psycholog
Doradca rozwoju osobistego

[bn] 05.12.2003


 

 


« zur�ck «

[ HOME ] [ PDF -A4 ] [ ARCHIV ] [ SUCHEN ]